Czy ktoś mi wyjaśni, jaki jest sens lokalizacji płatnego "prywatnego parkingu" przy poczcie.
Już po raz drugi miałem szczęście otrzymać wezwanie do zapłaty w kwocie 95zł za - odebranie listu z poczty.
Chodzi mi o zatoczkę na kilka aut przed budynkiem Urzędu Poczty Polskiej, którą kiedyś zbudowano na potrzeby petentów tego urzędu.
Czy nasi urzędnicy - działając zapewne zgodnie przepisami - sprywatyzowali ten fragment ulicy stąd "prywatny parking"?
~~wladek15, 2017.12.27 20:01 IP:185.31.184.57
polecamy: [więcej »]